Cóż o sobie napisać skoro nie mnie siebie oceniać.
Przygoda z wędkarstwem zaczeła się na rzece Radunia koło Kiełpina,. Było to dawno, byłem dziecikiem ale za to doskonale i celnnie rzucałem a po pierwszym rzucie pod krzak na drugim brzegu hol szczupłego:)....
Potem sporadyczne wypady raczej spławik. Obcowanie z przyrodą przerodziło się w pasje do fotografi i wyjazdów w różne miejsca Świata. Na chwilę obecną wracam do wędkarstwa głównie spiining i od nie dawna casting...
Cóż to z gróbsza tyle :)
Powodzenia i połamania kija:)
6 subskrybentów
Do tej pory blog odwiedziło 19076 osób.