Okurzanie po sezonie
Poranek pewnego dnia. Za oknem las i podwórko okryte białą szatą jakby zamrożone by przetrwać zimę w stanie nienaruszonym. Za chwilę słońce swymi promieniami rozgrzeje zamarznięte szyby samochodów gdy w tej chwili błogą ciszę przedziera pisk gwizdka w domowym zaciszu. Hmmm tak to czas na dobrą kawę, słaniając się po ścianach kieruję swe kroki do k…